Paulina Paszek: W moim sercu są i Polska i Niemcy
Stand: 20.08.2024, 09:23 Uhr
Dla Polski zdobyła kilkanaście medali, ale te najważniejsze – srebro i brąz na olimpiadzie w Paryżu – dla Niemiec. Niemcy przyjęli ją jak swoją. W Polsce nie wszystkim spodobało się, że wygrywa dla Niemiec. „Za moimi medalami jest droga pełna trudnych i szalonych wyborów” – mówi kajakarka, Paulina Paszek.
Odnosiła sukcesy w kajakarskiej kadrze Polski, ale po kontuzji drugą szansę dostała w Niemczech. I to dla Niemiec z igrzysk olimpijskich w Paryżu przywiozła dwa medale – srebrny i brązowy w kajakarskich konkurencjach K-2 i K-4.
Medale kajakarka wywalczyła dzięki niezwykłej determinacji, bo kilka lat temu stanęła przed życiowym wyborem – czy być może ze sportu zrezygnować w ogóle.
Jej sukces odebrany został w Polsce skrajnie. Większość kibiców gratulowała, ale pojawiły się też takie wpisy jak: „zdrajczyni”, „Volksdeutschka”, „Niemra”. Śpiewaj swoim szwabom”
Dlaczego Paulina Paszek po kontuzji nie mogła powrócić do polskiej kadry? Jak dojrzewała w niej myśl, aby wyjechać do Niemiec, mimo że nawet nie znała języka? I czy nie miala myśli, by jednak wrócić do reprezentacji Polski?
O trudnych życiowych wyborach, determinacji, która zaprowadziła ją na szczyt i o tym, jak radzi sobie z hejtem, z polsko-niemiecką sportsmenką rozmawia Maciej Wiśniewski.