
Jan Tombiński – ambasador, poliglota, ojciec
Stand: 08.09.2024, 18:08 Uhr
W relacjach polsko-niemieckich najbardziej niepokoi go asymetria wiedzy. To, że Polacy znacznie więcej wiedzą o Niemczech niż Niemcy o Polsce. Cieszy go jednak, że wśrod niemieckich elit jest środowisko, które zdaje sobie sprawę z deficytów w polsko-niemieckich relacjach. Jan Tombiński od sierpnia kieruje polską ambasadą w Berlinie.
„Jesteśmy 80 lat od końca wojny, a kiedy przychodzi do uroczystości, to nie ma gdzie w Berlinie przypomnieć, że wojna wybuchła z powodu napadu na Polskę. Boli mnie, że Niemcy nie odczuwają braku takiego miejsca. Chciałbym, żeby chcieli polskiego pomnika sami dla siebie”– mówi Jan Tombiński, odnosząc się o wieloletniej dyskusji na temat upamiętnienia w Berlinie polskich ofiar II wojny światowej
Dyplomatę w relacjach polsko-niemieckich najbardziej niepokoi asymetria wiedzy.
Polacy znacznie więcej wiedzą o Niemczech niż Niemcy o Polsce. Ta asymetria wiedzy powoduje asymetrię oczekiwań. My więcej wiemy i mamy większe wymagania. Po niemieckiej stronie jest znacznie mniejsza wiedza, więc pojawia się skłonność pomijania interesów i potrzeb drugiego partnera zauważa dyplomata, który wcześniej był ambasadorem we Francji, na Słowenii i w Ukrainie
Jak dodaje o tej asymetrii rozmawia już z niemieckimi partnerami.
Jego zdaniem, jest też szerokie środowisko wśród niemieckich elit, które zdaje sobie sprawe z deficytów w polsko-niemieckich relacjach
Mamy też wśród Niemców partnerów zdających sobie sprawę z tego, co należy zrobić i umiejących rozmawiać językiem, który uwzględnia wrażliwości niemieckie zaznacza Jan Tombiński
Według dyplomaty w relacjach polsko-niemieckich i nie tylko bardzo jest nazywanie rzeczy po imieniu
Słowa kształtują nasze myślenie. Jeśli nie będziemy nazywać rzeczy po imieniu, to możemy robić fałszywe analizy i podejmować błędne decyzje. Wyczulenie na słowa jest dla mnie czymś bardzo ważnym. Język jest pierwszym narzedziem do tego, żeby wpływać na nastawienie i myślenie podkreśla rozmówca COSMO po polsku.
Co będzie jego priorytetem w pracy ambasadora? Czy wieloletniemu dyplomacie pomaga fakt, że przed laty uprawiał szermierkę? Jak udało mu się nauczyć dziewięciu języków i czy w jego ślady pójdzie jego dziesięcioro dzieci? Kiedy będzie można odwiedzić nowy budynek ambasady RP w Berlinie? Z Janem Tombińskim rozmawia Tomasz Kycia.