Westdeutscher RundfunkLaden im Store
Nie ma nic bardziej polskiego niż żurek? Albo tradycyjny zwyczaj polewania się w Lany Poniedziałek, czyli śmigus dyngus? Obie te nazwy pochodzą z języka niemieckiego!
Nie demokracja, nie inflacja, ani nie wybory. Słowem roku 2023 w Polsce została sztuczna inteligencja. „Jej rozwój jest tak gwałtowny, że zaczynamy bać się spełnienia wizji Lema, że roboty przejmą kontrolę nad światem. AI zapładnia naszą wyobraźnię i dlatego została uznana za najważniejsze słowo roku” – mówi dr Agata Hącia, językoznawczyni z UW.
Za moich czasów, klawo, pannica, proszę ja ciebie. Kto używa takich słów, ten jest ... boomerem. Tak uznała młodzież w plebiscycie na Boomerskie Słowo Roku. „Mówisz kaszana? Nie wstydź się tego! To, że dane słowo zostało uznane boomerskie, nie znaczy, że nie możemy go używać” – mówi dr Agata Hącia.
„Polacy urlop zawdzięczają językowo Niemcom. Podobnie jest ze słowem ferie. Ten wyraz przyszedł do nas przez język niemiecki” – mówi dr Agata Hącia, którą pytamy też co wspólnego ma urlop z wojskiem, a kanikuła z ... psem.