Od początku października można jeździć w zimowych warunkach pogodowych wyłącznie na
oponach z tzw. Alpine-Symbol. Ten symbol alpejski to piktogram góry z płatkiem śniegu. Dotychczas dozwolone opony typu M+S (od Matsch und Schnee) wyprodukowane przed 2018 r. trzeba będzie zmienić na nowe. Albo liczyć się z karą.
Każdy, kogo policja przyłapie na jeździe w warunkach zimowych bez odpowiednich opon, zapłaci 60 euro. Jeśli z tego powodu utrudnia ruch, będzie to 80 euro, a jeżeli stworzy zagrożenie na drodze, wówczas grzywna wyniesie 100 euro. Plus za każde z tych przewinień 1 punkt karny w rejestrze we Flensburgu. Ponadto trzeba pamiętać, że ubezpieczyciel samochodu wypłaca odszkodowanie tylko w ograniczonym zakresie, jeśli do wypadku dojdzie z powodu niewłaściwych opon zimowych.
O odpowiednich oponach muszą pamiętać ci kierowcy, którzy już jeżdżą;
ci, którzy dopiero się uczą, muszą przygotować się na nowe pytania w teście
teoretycznym na prawo jazdy. Katalog pytań aktualizowany jest w Niemczech
dwa razy w roku 1 kwietnia i właśnie 1 października. Tego dnia w katalogu
pojawi się łącznie 57 nowych lub zmienionych pytań we wszystkich kategoriach
prawa jazdy.
Alternatywą dla samochodów może być pociąg. Od 5 października znów
będzie można bezpośrednio jechać z Berlina do Warszawy i Krakowa i
odwrotnie bez konieczności przesiadania się we Frankfurcie na autobus
zastępczy. To jednak nie wszystkie zmiany w Deutsche Bahn.
Niemieckie Koleje to jeden wielki plac budowy. A kto chce być na bieżąco, gdzie budowy czy remonty skomplikują mu podróż pociągiem, ten musi się przestawić. Konkretnie na stronę bahn.de/bauarbeiten. To tam od początku października Deutsche Bahn będzie informować o aktualnychutrudnieniach. Dotychczasowa strona bauinfos.deutschebahn.com oraz aplikacja DB Bauarbeiten zostaną wycofane.
Jeżeli mimo wszystko planujecie podróż pociągiem, to warto wiedzieć, że
16 października Deutsche Bahn wydłuży okres przedsprzedaży biletów.
Od tego dnia bilety będzie można kupować z rocznym, a nie jak obecnie z
sześciomiesięcznym, wyprzedzeniem.
Nowe przepisy i regulacje wchodzą w życie w październiku nie tylko w sferze transportowej. Od początku miesiąca nowa ustawa o energetyce budowlanej (GEG) będzie wymagać kontroli i optymalizacji starszych systemów grzewczych w domach z co najmniej sześcioma mieszkaniami. Dotyczy to budynków, w których jako nośnik ciepła wykorzystywana jest woda. Specjaliści z firm grzewczych będą sprawdzać przepływ wody, oszczędność energii, stan pomp ciepła, rur czy izolacji. Nowe prawo przewiduje
równoważenie hydrauliczne nowo budowanych systemów grzewczych w
domach z co najmniej sześcioma mieszkaniami.
Od października wzrasta stawka BAföG, czyli pożyczki dla studentów. Stawka na podstawowe potrzeby wzrasta o pięć procent do 475 euro. Zryczałtowany dodatek mieszkaniowy dla studentów, którzy nie mieszkają już z rodzicami, to teraz 380 euro. Ponadto zarobki w ramach drobnego zatrudnienia (Minijob) do 538 euro miesięcznie nie będą odliczane od BAföG. Maksymalna kwota wsparcia wyniesie 992 euro. A studenci pierwszego roku w wieku poniżej 25 lat z rodzin o niskich dochodach otrzymają
jednorazową dotację na rozpoczęcie studiów w wysokości 1000 euro.
Kto zbiera punkty Payback, od października może w sklepach internetowych korzystać z funkcji Payback Pay. Umożliwia ona płatność za pomocą zebranych punktów, co do tej pory możliwe było tylko przy zakupach stacjonarnych. Funkcja będzie początkowo dostępna w wybranych sieciach, np.dm, Rewe, Aral i Thalia; inni partnerzy dołączą w późniejszym terminie.
W nocy z 26 na 27 października zegary cofamy z godziny trzeciej
na drugą, czyli zmieniamy czas – tym razem z letniego na zimowy. I po raz
kolejny pewnie będziemy się zastanawiać, czy ma to jakikolwiek sens.
Efekt, który przypisywano zmianie czasu, jest już od lat kwestionowany
przez naukowców. Latem do oświetlenia zużywa się mniej energii elektrycznej,
natomiast wiosną i jesienią w godzinach porannych zużywa się więcej energii na
ogrzewanie. Rzeczywisty efekt oszczędzania energii jest zatem wątpliwy. Ponadto zmiana czasu z letniego na zimowy zaburza biorytm wielu osób, co prowadzi do zmęczenia, bezsenności, problemów z koncentracją i ogólnych dolegliwości fizycznych lub psychicznych. Mimo tych argumentów i niechętnego nastawienia obywateli zmiana czasu pozostanie w mocy. Powód: państwa członkowskie Unii Europejskiej nie mogą dojść do porozumienia w sprawie ujednoliconego, stałego czasu. Zniesienie zmiany czasu ma być ponownie omawiane na szczeblu UE najwcześniej w 2026 roku. W niedzielę z 26 na 27 października pośpimy godzinę dłużej
Maciej Wiśniewski